Zastanawialiście się kiedyś gdzie jest Wasze miejsce? Miejsce, w którym Wasze serce naprawdę odpoczywa, gdzie oddech może się spowolnić, gdzie jakoś łatwiej myśli zebrać? Miejsce, w którym czujecie, że wszystko - choćby pod górkę - idzie w dobrym kierunku?
Lubię każdy świąteczny czas. Lubię wszystkie te chwile, które pomagają nam zebrać się razem i być. Razem gotować, zajadać, odpoczywać, spacerować, doświadczać czegoś ważnego. Święta Wielkiej Nocy, czas wyjątkowej nadziei i skupieniu się na życiu, to piękne dni wspólnego przebywania. I mam nadzieję, że mimo padającego co chwilę śniegu, wasze domy były przepełnione ciepłem serc, ciepłem rodziny, ciepłem ludzkiej wiosny.