DOMOWO W WIELKANOCNYM OBIEKTYWIE | #2
08:51:00
Lubię każdy świąteczny czas. Lubię wszystkie te chwile, które pomagają nam zebrać się razem i być. Razem gotować, zajadać, odpoczywać, spacerować, doświadczać czegoś ważnego. Święta Wielkiej Nocy, czas wyjątkowej nadziei i skupieniu się na życiu, to piękne dni wspólnego przebywania. I mam nadzieję, że mimo padającego co chwilę śniegu, wasze domy były przepełnione ciepłem serc, ciepłem rodziny, ciepłem ludzkiej wiosny.
Dziś zapraszam Was na mnóstwo zdjęć i złapanych kadrów,
bo tak bardzo chciałam to święteczne, domowe ciepło uchwycić w obiektyw.
Na stole kolorowo, pisanki przechwalają się, która piękniejsza. A i w każdym pokoju jakiś akcent, jakaś mała nutka symbolizująca wielkanocną melodię. Wyszywane kaczuszki, puchate kurczaki, czekoladowe jajka, zielony bukszpan i kwiatów bez liku.
A miłość do kwiatów mam już po mamie. Lubię kupić je bez okazji, żeby mieszkanie upiększyć, żeby się nimi cieszyć, żeby dom stał się bardziej urokliwy i subtelny. Nie wyobrażam sobie więc świątecznych dni bez kwiatów. Szczególnie Świąt związanych z życiem, nadzieją, wiosną. Tulipany pięknie ozdabiały nasz stół. Aż miło było usiąść wieczorem przy świetle lampki i odpoczywać, patrzeć i cieszyć się.
I czas na spacerowanie też się znalazł. Między śniegiem, deszczem a kilkoma promieniami słońca. Mroźne powietrze szczypało w policzki, a rosnące w parku fiołki i zawilce dzielnie mówiły, że mimo wszystko już wiosna. Jestem ciekawa jak Wam minęły te świąteczne dni. Mam nadzieję, że były pełne radości i rodzinnego ciepła oraz ponownego odkrywania Prawdy.
5 komentarze
Ja spędziłam święta u Teściów, ale nie narzekam - było miło ;) Z tego świątecznego leniuchowania (tzn. odpoczynku ;)) niechętnie wstaje się następnego dnia do pracy, co na szczęście mnie ominęło - wykorzystuję zaplanowany urlop :)
OdpowiedzUsuńNo a ja niestety już za kilka minut wychodzę do pracy. Męża nie ma już od kilku godzin, więc szybko musieliśmy wrócić z naszego świątecznego odpoczynku :(
UsuńPrzyznam szczerze, że aż tyle odpoczynku dzisiaj (mimo wolnego) nie mam ;) Z rana pobranie krwi do badań, a teraz od dwóch godzin sprzątam, bo przed świętami nawet nie było kiedy - tylko praca i praca.
Usuńale ładne zdjęcia robisz :) proste rzeczy wyglądają jak bardzo niezwykłe :) super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Ania
Jakoś tak właśnie odkrywam ostatnio te zwykłe - niezwykłe codzienne przedmioty :)
Usuń