Zapraszam Was dziś do naszego domu, gdzie podzielę się z Wami moimi sposobami na oswojenie przestrzeni, w której przychodzi nam mieszkać. Nie będzie to nic nadzwyczajnego, ani niespodziewanego, ale mam nadzieję, że znajdziecie dziś choćby odrobinę inspiracji. Prosiliście również o wskazówki skąd czerpię swoje inspiracje i zdobywam różne dekoracje, więc postaram się troszkę Was naprowadzić jak za niewielkie pieniądze upiększyć swoją przestrzeń.
Patrzę na tę naszą codzienność i zachwycam się prostymi chwilami. I tak pomyślałam: może wrócimy do "Tygodniowych dobroci"? Może nie do końca tygodniowych, bo nie wiem czy cykl będzie pojawiał się z taką częstotliwością, ale postaram się jak najczęściej dzielić się z Wami naszą codziennością. Z pewnością wpłynie to również na systematyczność moich wpisów. Jak pomyślałam, tak zrobiłam. Dlatego dziś, w połowie Wielkiego Tygodnia przychodzę do Was z porcją zdjęć i uchwyconych chwil, przychodzę z dobrymi wspomnieniami i wszystkim, co przyjdzie mi do głowy. Zapraszam na "Nowinki". Gotowi?
Rodzice są pierwszymi przewodnikami dziecka. To oni pokazują mu otaczającą go przestrzeń. To oni pokazują mu świat, zapewniają odpowiednią ilość doznań, otaczają ciepłem, dają poczucie bezpieczeństwa. Ufając im, dziecko stawia kolejne kroki na swojej - maleńkiej jeszcze - życiowej drodze. Jakaż to odpowiedzialność! Kształtowanie osobowości, wrażliwości. Kształtowanie tego małego serduszka. Trzeba być kochającym i roztropnym rodzicem. I tak sobie myślę, że zrobię wszystko, żeby nim być. Że zrobię wszystko, aby pokazać mojemu dziecku, że...
Są takie chwile, kiedy siadam na kanapie, włączam RMF Classic i wchłaniam to, co dzieje się wokół. I czuję, że wiele dobra otrzymałam. I zaczynam to wszystko doceniać i uświadamiać sobie, że jest tyle rzeczy i chwil w moim życiu, które po prostu... uwielbiam.